czwartek, 4 maja 2017

Bernardyn

                                    Bernardyn




  Historia rasy: 
              Początki zakonu Bernardynów lokuje się na czasy pełnego średniowiecza, a konkretnie XII wiek, kiedy to święty Bernard z Mentony założył klasztor na alpejskiej przełęczy (na wysokości 2470 metrów n.p.m.). W kompleksie klasztornym funkcjonowało także schronisko dla zwierząt, w którym miały przebywać czworonogi pomagające pielgrzymom i zagubionym podróżnikom. Przez przełęcz można było przejść swobodnie jedyne w okresie wiosenno – letnim, kiedy pogoda była względnie stała, a temperatury utrzymywały się na dość wysokim poziomie. W pozostałych okresach w ciągu roku przełęcz była praktycznie niedostępna, a podróżnicy musieli nadkładać drogi.
    We dnie zakonnicy udawali się w najtrudniejsze miejsca na przełęczy i szukali zagubionych wędrowców. W nocy zaś ową posługę pełniły specjalne psy przyuczone do wykonywania tego typu zadań. Bernardyny były zwierzętami nad wyraz inteligentnymi i doskonale znały teren, po którym się poruszały. Owe czworonogi stanowią pierwowzór dla wszystkich innych ras psów ratujących życie.



 Jakie są bernardyny?
  Bernardyny są łagodnymi, wiernymi i przyjacielskimi psami, jednak nieufnymi wobec obcych. Bardzo się przywiązują i są bardzo lojalne wobec swoich właścicieli, nierzadko stają nawet w ich obronie, gdy grozi im jakiekolwiek niebezpieczeństwo. Dobrze wychowane – są bardzo posłuszne. Wyróżniają się także wysoką inteligencją i spokojem oraz tolerancją w stosunku do innych zwierząt i dzieci. Są także bardzo skore do zabawy, i to niezależnie od wieku.




Jak dbać o bernardyny?

 Kłopotliwy u bernardynów jest ich ślinotok i obfite linienie. Zwłaszcza w cieplejszym klimacie bernardyny obficie gubią futro latem. Wymagają więc wtedy częstego i pracochłonnego szczotkowania. Oczekiwana długość życia bernardynów wynosi średnio 11 lat. Nie jest to szczególnie chorowita rasa. Bernardyny są jednak narażone na skręt żołądka i dysplazję stawów, czyli choroby typowe dla ras dużych. Uwagę trzeba zwracać także na ich oczy i uszy, które należy czyścić i przemywać.

 Skóra i sierść:
Pielęgnacja sierści bernardyna długowłosego polega na codziennym czesaniu drucianą szczotką o cienkim, sprężystym druciku. Najbardziej należy zwracać uwagę na włos za uszami, na podgardlu i na ogonie, gdyż najczęściej ulega on filcowaniu, dlatego te miejsca trzeba codziennie szczotkować, jeśli tego nie będziemy robić powstaną kołtuny, bardzo ciężkie do usunięcia. Nie należy kąpać psa szamponami, gdyż dochodzi do zmycia ochronnej powłoki z włosa, przez co pies również szybciej będzie się brudził. Jeżeli psiak bardzo się ubłoci należy spłukać brud samą wodą bez użycia środków dla zwierząt.
Bernardyny uwielbiają wodę, dlatego powinien latem mieć dostęp do zbiornika z wodą. Pływanie znakomicie wpływa na rozwój mięśni oraz poprawia samopoczucie pieska.




Pazury:
Jeżeli pies chodzi po miękkim podłożu należy przycinać mu co jakiś czas pazury nożyczkami, które można nabyć w sklepie zoologicznym.
W zimie należy przed spacerem opuszki psa posmarować wazeliną, która nie dopuszcza do tworzenia się bryłek lodu między pazurami.



Uszy:
W uszach każdego psa gromadzą się bakterie, doprowadzające do zapalenia ucha, jest to choroba ciężka do wyleczenia doprowadzająca do głuchoty psa, raz na dwa tygodnie należy czyścić uszy wacikiem nawiniętym na palec i nasączonym olejkiem parafinowym, lub spirytusem rozcieńczonym z wodą.



Oczy:
Kształt oczu bernardyna sprzyja występowaniu u niego zapaleniu spojówek. Zapalenie rogówki najczęściej występuje przy wywinięciu powieki do środka oraz podrażnianiem oka łapką.





Zęby:
Pies zęby czyści sam przy pomocy kości lub suchej karmy.




Wychowanie: 
 Bernardyna należy fachowo wychowywać już od pierwszych dni pobytu w domu. Natomiast nie musimy przeprowadzać komplekso­wego szkolenia, wystarczy, jak nauczymy go kilku podstawowych ko­mend. Jednak przeznaczonemu do obrony czy stróżowania potrzeb­na jest kierunkowa edukacja, poprzedzona ćwiczeniami z posłuszeń­stwa. Już od początku powinien znać swoje miejsce w rodzinnej hie­rarchii; musi zrozumieć i nabrać przekonania, że przewodnik i jego najbliżsi są dla niego najwyższym autorytetem, dlatego ma się im bezwzględnie podporządkować. Wszelkie przejawy buntu, a tym bar­dziej agresji do członków rodziny tłumimy nawet przy użyciu radykal­nych środków. Ten olbrzymi i silny pies nie powinien być w domu agresywny, bo dopuszczenie do tego może mieć nieobliczalne następ­stwa. Nie wolno dokarmiać go pomiędzy posiłkami, takim postępo­waniem bowiem nieświadomie doprowadzimy do wykształcenia się u niego niepożądanych nawyków, ponieważ może otrzymywać nagro­dę w postaci smakołyku za niewłaściwe zachowanie, co utwierdzi go w przekonaniu, że tak właśnie ma postępować w przyszłości. Dzieci powinny mieć z nim stały kontakt i bawić się. Musi respektować usta­lony porządek w rodzinie i wykonywać polecenia wszystkich domow­ników. Dla prawidłowego rozwoju niezbędne są mu regularne space­ry i zaznajomienie z otoczeniem. W pierwszych miesiącach doprowa­dzamy do kontaktów z innymi psami, by poznał zachowania osobni­ków własnego gatunku. Przy tym nie musimy się obawiać, nie przeja­wia bowiem skłonności do bójek z psimi pobratymcami. Nie ulega wątpliwości, że ten silny pies ma się zachowywać karnie i słuchać na­szych poleceń. Dlatego trzeba nauczyć go chodzenia przy nodze na smyczy i bez niej, pozostawania i przychodzenia na zawołanie.









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz